poniedziałek, 25 marca 2019

RODOS


Rodos - z jednej strony wyspa słoneczna, z urzekającymi widokami i niezwykłą historią, z drugiej - przepełniona turystycznym zgiełkiem, kiczowatymi atrakcjami, domami z wystającymi prętami i „bezdomnymi” śmieciami. Kryzys finansowy, który dotknął dość mocno Grecję nie ominął archipelagu Dodekanezu, do którego przynależy wyspa. Wiele inwestycji zostało w związku z kryzysem zaniechanych już w trakcie budowy, co niestety tworzy nieraz smutny obrazek i przywodzi na myśl powojenne ruiny. Niemały problem stanowi również nadmiar bezdomnych kotów, które trwale wpisały się w krajobraz Rodos. 
Mimo to (jak już wspomnieliśmy), wyspa ma również swoje drugie lepsze oblicze, którym może się pochwalić. Ludzie są tutaj bardzo mili, a lokalne jedzenie wyśmienite. Warto z pewnością wynająć samochód i objechać wyspę wzdłuż i wszerz, żeby poznać tą mniej turystyczną stronę wyspy i jej urokliwe zakątki. Bo jest jeszcze co podziwiać - skaliste zatoki, starożytne budowle, majestatyczne wzniesienia, a na nich maleńkie białe kapliczki.