Ród zu Dohna był jednym z najznamienitszych rodów w Prusach Wschodnich. Ród ten posiadał swoje majętności m.in. w Słobitach (niem. Schlobbiten) i Gładyszach (niem. Schlodien). Oba pałace niestety znajdują się w opłakanym stanie, jak większość pałaców i dworów w Polsce. Pałac w Słobitach był zaliczany do pałaców klasy królewskiej, tzn. że mogli zatrzymywać się w nim monarchowie. W pałacu mieściły się wspaniałe kolekcje dzieł sztuki, mebli, porcelany czy zbiorów bibliotecznych, pieczołowicie gromadzonych przez kolejnych właścicieli. Obecnie z pałacu pozostały tylko ruiny, zachował się główny korpus pałacu oraz zrujnowany folwark. Pałac w Gładyszach to niegdyś równie piękna posiadłość, niestety również niewiele z niej pozostało - ruiny pałacu, resztki przypałacowych zabudowań oraz zdziczały park z kilkoma stawami. Pałac jest obecnie pod opieką Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Warmii, która za cel obrała sobie odbudowę pałacu. Obie posiadłości pomimo zniszczeń nadal robią ogromne wrażenie i działają na wyobraźnię.
Ruiny kaplicy dworskiej z lat 1623-1626 przy dawnym wjeździe do pałacu rodziny Dohnów (Karwiny, niem. Karwinden).
Ruiny pałacu w Słobitach.
Ruiny pałacu w Gładyszach.
Domek myśliwski z gołębnikiem w Gładyszach.
Ruiny kościoła Św. Tomasza w Młynarskiej Woli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz